Film Diuna – czy jest się czym zachwycać? Recenzja
W odległej galaktyce młody człowiek w morzu piasku stoi przed nikczemnym przeznaczeniem. Zagrożenie wojną wisi w powietrzu. Na skraju kryzysu przemierza feudalistyczny świat ze złym imperatorem, rodami szlacheckimi i podporządkowanymi narodami, opowieść prosto z mitologii i w domu w brainpanie George ’ a Lucasa. Ale to jest” Dune”, dziecko, Opus science-fiction Franka Herberta, który robi kolejny bieg na globalnej dominacji box-office, nawet gdy zmierza w kierunku kontrowersji na temat tego, co to i jego mesjanistyczny Bohater oznaczają.
Dzieło jest trudnym przedsięwzięciem reżysera Denisa Villeneuve , kosmicznym, bogatym poglądem na pierwszą połowę powieści. Powieść Herberta, opublikowana w 1965 roku, to piękny kolos pełny Lordów i buntowników, czarownic i wojowników. Autor dużo wspominał o religii, ekologii i losach ludzkości Wyciągał je z antycznych źródeł od mitologii greckiej po wierzenia dawnych kultur. Inspiracją filmu Diuna były starania rządu o utrzymanie wydm, wynalazł piaskową i groźną planetę, na której woda była nowym olejem. Rezultatem jest przyszła epopeja szokująca, która brzmi jak przestroga dla naszego zniszczonego środowiska świata.
Villeneuve lubi pracować na dużą skalę, ale dbałość miniaturzysty o drobnoziarniste szczegóły pasuje do historii równie obszernej i skomplikowanej jak „Dune.”Podobnie jak powieść, Akcja filmu rozgrywa się tysiące lat w przyszłości i skupia się na Paul Atreides , potomku szlacheckiej rodziny. Wraz z ojcem, księciem Leto i matką, Lady Jessicą, Paul wyrusza do swojego nowego domu na pustynnej planecie Arrakis, zwanej Wydmą. Książę, na rozkaz cesarza, ma przejąć kontrolę nad planetą, która jest domem dla potwornych robaków piaskowych, enigmatycznych mieszkańców podobnych do Beduinów i uzależniającego, bardzo cennego zasobu zwanego przyprawą.
To nie czyni Diuny Villeneuve ’ a opowieścią o białym wybawcy, czy nie do końca, a może po prostu jeszcze nie. Film kończy się, zanim wszystko zawija się zbyt zgrabnie lub nieprzyjemnie, co nastraja go z pewną mile widzianą niepewnością. Herbert napisał pięć sequeli, a Duneworld rozwijał się po jego śmierci; jeśli film trafi na kasowy sweet spot, historia może być prawdopodobnie kontynuowana, co byłoby prezentem dla żadnej franczyzy branży. To, czy stanie się rodzajem prezentu, który wciąż daje, zależy od publiczności. Villeneuve zrobił poważne, dostojne dzieło i chociaż nie ma kości pop w swoim ciele, wie, jak wystawić program, ponieważ fani terminową kłótnię o to, kto teraz zagra bohatera. Zachęcamy do skorzystanie z naszej usługi, w której znajdą Państwo najnowsze filmy online!